Mozilla miała być inna. Przedstawia się jako organizacja non-profit, której celem jest ulepszanie sieci, która dba o prywatność i bezpieczeństwo użytkowników. Ale po tym tygodniu zaczynam się zastanawiać, czy Mozilla naprawdę dba o swoich użytkowników tak, jak twierdzą.
ja tylko przełączyłem się z powrotem na Firefox Quantum z Chrome i w tym tygodniu Panie Robot wyczyn mnie złości. Ale może nie powinienem być tak zaskoczony działaniami Mozilli - dokładnie tego powinniśmy oczekiwać od Mozilli, biorąc pod uwagę inne niedawne decyzje, takie jak wymuszona integracja Pocket i sponsorowanych kafelków na stronie głównej. Co stało się z firmą, która wyłączyła Internet Explorera i uratowała sieć? Gdzie się zgubił?
Mozilla czekała dni na przeprosiny za Panie Robot Dodatek „Looking Glass”
Jeśli przegapiliście wiadomości, w zeszłym tygodniu Mozilla zaczęła automatycznie instalować dodatek o nazwie „Looking Glass” dla użytkowników Firefoksa. Dodatek miał tajemniczy opis „MOJA RZECZYWISTOŚĆ JEST TYLKO RÓŻNA NIŻ TWOJA”, bez wyjaśnienia, czym to była i jak się pojawiła. Szczerze mówiąc, wyglądało to na los jak złośliwe oprogramowanie, które zaskoczyło wielu użytkowników.
Okazuje się, że dodatek był dodatkiem do programu telewizyjnego Panie Robot , a zainstalowanie go na komputerach użytkowników było częścią funkcji „Shield Studies”, której celem jest ulepszenie Firefoksa. Domyślnie włączasz tę opcję automatycznie, a nawet jeśli ją wyłączysz, wielu użytkowników Firefoksa zgłasza, że Shield Studies czasami włącza się ponownie po aktualizacji Firefoksa. Więc powodzenia w wyłączaniu go na dobre!
Według strony internetowej Mozilli, siedem oddzielnych osób muszą podpisać się pod jakimkolwiek badaniem, co oznacza, że siedem oddzielnych osób zdecydowało, że ten wyczyn pana Robota jest w porządku. Jedną z podstawowych zasad Mozilli, o której twierdzi, że jej zależy, jest „ Bez niespodzianek „. Mozilla zdecydowanie nie traktuje już tej zasady poważnie.
Szybko zaktualizowali dodatek o opis, po czym wycofali się jeszcze bardziej i usunęli go dla wszystkich. Ale oto, co naprawdę mnie denerwuje: wydawało się, że nie rozumieją, dlaczego użytkownicy są zdenerwowani. Przedstawiciel Mozilli dał Engadget bardzo obronne oświadczenie w sobotę, w zasadzie obwiniające użytkowników za niezrozumienie promocji i jej niesamowitości:
Naszym celem w niestandardowym doświadczeniu, które stworzyliśmy z Mr. Robotem, było zaangażowanie naszych użytkowników w zabawny i niepowtarzalny sposób. Prawdziwe zaangażowanie oznacza również słuchanie informacji zwrotnych. I chociaż rozszerzenie / dodatek sieciowy, które zostało wysłane do użytkowników Firefoksa, nigdy nie zbierało żadnych danych i musiało zostać wyraźnie włączone przez użytkowników grających w grę, zanim wpłynęło na jakąkolwiek zawartość sieciową, słyszeliśmy od niektórych naszych użytkowników, że doświadczenie, które stworzyliśmy, powodowało zamieszanie.
Po dłuższym przeciągnięciu, Mozilla wypuściła plik komunikat w poniedziałek przepraszając za sposób, w jaki to załatwiono i obiecując, że zrobię lepiej. Ale przeprosili tylko po wielokrotnych próbach odrzucenia tych obaw użytkowników. Mozilla po prostu nie wydawała się tym przejmować i mają dużo do zrobienia w poszukiwaniu duszy.
Nie jest to też jedyny przykład wyczynów poza charakterem Mozilli - tylko najnowsze.
Firefox udostępnia Cliqz w Niemczech historię przeglądania użytkowników
Od 6 października Mozilla prowadzi również niezwykle wątpliwe partnerstwo w Niemczech.
Mozilla nawiązała współpracę z niemieckim startupem o nazwie Cliaz , w które zainwestowali. Niektórzy ludzie w Niemczech - według Mozilli - mniej niż 1% - którzy zainstalują Firefoksa, otrzymają wersję z włączonymi „zaleceniami Cliqz”. Jak to ujęła Mozilla: „Użytkownicy, którzy otrzymają wersję Firefoksa z Cliqz, będą otrzymywać informacje o swojej aktywności przeglądania na serwerach Cliqz, w tym adresy URL odwiedzanych stron”
Mozilla twierdzi, że te dane są anonimowe, ale jest to tak sprzeczne z rzekomą „misją” Mozilli, że jest szokujące. Właśnie tego rodzaju sztuczki są powodem, dla którego ludzie unikają innych przeglądarek i używają Firefoksa: chcą czystej, skoncentrowanej na prywatności przeglądarki, która nie wyśle ich historii przeglądania do jakiegoś startupu.
Firefox’s Checkered Past: Yahoo, Pocket i Sponsored Tiles
Jeśli cofniemy się jeszcze dalej, możemy znaleźć jeszcze więcej przykładów tego, jak Firefox porzuca swoje pragnienia i potrzeby użytkowników - choć żaden nie jest tak rażący jak dwa powyższe. Na przykład Firefox nigdy nie powinien był przejść na Yahoo z Google. Mozilla powiedziała, że robią to, aby „promować wybór i innowacje”, ale daj spokój: jaka innowacja faktycznie pochodzi z wyboru Yahoo? Jest prawdopodobne, że Yahoo właśnie zaoferowało Mozilli więcej pieniędzy niż Google, ponieważ większość przychodów Mozilli pochodzi z tych partnerstw z wyszukiwarkami.
Mówimy też o dużej ilości pieniędzy. Mozilla to ogromna organizacja z przychodami w wysokości 520 milionów dolarów w 2016 r. Mogą to być organizacje non-profit, ale partnerstwa z wyszukiwarkami to duży biznes.
Mozilla dała mi nadzieję, porzucając wyszukiwarkę Yahoo i wracając do Google z Firefox Quantum. Ale to była prawdopodobnie tylko decyzja biznesowa. Pod jego kontrakt dzięki Yahoo Mozilla może odstąpić od umowy i nadal otrzymywać płatności w wysokości 375 milionów dolarów rocznie do 2019 r., jeśli Yahoo zostało kupione przez inną firmę. Yahoo zostało oczywiście kupione przez Verizon, więc Mozilla może odejść, zatrzymać wszystkie pieniądze i prawdopodobnie również dostać niezłą wypłatę od Google.
ZWIĄZANE Z: Jak usunąć Pocket z Firefox Quantum
Podobnie, integracja Mozilli z usługą Pocket read-it-later nadal niszczy wielu użytkowników w niewłaściwy sposób. Wiele lat temu Mozilla współpracowała z zastrzeżoną usługą innej firmy, aby zintegrować ją bezpośrednio z przeglądarką Firefox. Możesz tylko wyłącz Pocket through about: config I chociaż osobiście lubię Pocket, nie oznacza to, że powinien być częścią Firefoksa dla każdego.
Firefox już wcześniej zajmował się niewygodną reklamą. W 2014 roku Firefox dodał „ płytki sponsorowane „- zasadniczo reklamy - na swojej stronie Nowa karta. Reklamy były również oparte na Twojej historii przeglądania, co po prostu nie jest zgodne z marką Firefox, która koncentruje się na prywatności.
Mozilla zakończyła tę funkcję po kilku miesiącach i wielu krytykach, ale przede wszystkim nigdy nie powinna była istnieć. I chociaż żadna z tych „funkcji” nie była tak skandaliczna, jak najnowsze przykłady, z pewnością utorowały drogę do coraz bardziej anty-użytkowników. Co dalej?
Mozilla reklamuje się jako wybawca otwartej sieci, jedynej firmy, która dba o zapewnienie prywatności i kontrolę użytkownika - w przeciwieństwie do Google, Microsoft i Apple. Byłoby miło, gdyby to było coś więcej niż tylko marketing.
Źródło zdjęcia: Laura Houser .