„Gry w chmurze” to modne hasło technologiczne od lat. Chodzi o to, że nie będziemy już potrzebować komputerów do gier ani konsol z wydajnym sprzętem graficznym. Całe podnoszenie ciężarów będzie wykonywane „w chmurze”.
Gry w chmurze mają wiele wspólnego ze strumieniowym przesyłaniem filmów. Zasadniczo serwer gier w chmurze uruchamia grę i przesyła do Ciebie wideo z rozgrywki. Akcje wprowadzania danych z klawiatury, myszy i kontrolera są przesyłane przez sieć do serwera gier w chmurze.
Zdalny serwer wykonuje całą ciężką pracę, podczas gdy twój komputer po prostu odbiera strumieniowe wideo (i audio) i wysyła polecenia wejściowe. Zasadniczo gry w chmurze są jak usługa przesyłania strumieniowego wideo, ale są interaktywne.
Teoretyczne zalety gier w chmurze
Teoretycznie gry w chmurze mają wiele do zaoferowania:
- Brak konieczności kosztownych inwestycji w sprzęt lub modernizacji - Dzięki grom w chmurze nie musisz aktualizować komputera ani konsoli. Zamiast kupować drogi sprzęt do gier, wystarczy użyć istniejącego sprzętu. Możesz także kupić tanie urządzenie do transmisji strumieniowej i kontroler, które można podłączyć do telewizora i sieci domowej.
- Graj w gry na dowolnym systemie operacyjnym lub urządzeniu - Większość gier z najwyższej półki nie przeznaczonych na urządzenia mobilne jest obecnie połączonych łańcuchami z komputerami (często z systemem Windows) lub konsolami. Gry w chmurze pozwoliłyby grom stać się bardziej niezależnymi od platformy, umożliwiając komputerom i tabletom z systemem Mac, Linux, Android, iOS, Chrome OS, Windows RT i innymi systemami operacyjnymi, granie w gry, które w przeciwnym razie działałyby tylko w systemie Windows.
- Zintegruj gry z telewizorami i innymi urządzeniami - Producenci telewizorów mogliby zintegrować obsługę usług gier w chmurze ze swoimi inteligentnymi telewizorami. Telewizor nie wymagałby żadnego potężnego, drogiego sprzętu do gier - każdy telewizor z odpowiednim oprogramowaniem i kontrolerem mógłby działać do gier bez dodatkowych urządzeń. Niektóre telewizory Smart TV zawierają już tę funkcję dzięki integracji OnLive.
- Natychmiastowa gra - Niektóre gry mogą wymagać pobrania 10 GB, 20 GB lub nawet więcej, zanim będzie można w nie grać. Granie w chmurze umożliwiłoby natychmiastowe rozpoczęcie gry, ponieważ na serwerze jest już zainstalowana gra i można ją natychmiast rozpocząć.
- Łatwe obserwowanie - Usługi gier w chmurze pozwoliłyby na bardzo łatwe oglądanie gier, takich jak profesjonalne mecze gier. Widzowie nie potrzebowaliby zainstalowanej gry, ponieważ strumień wideo może być łatwo zduplikowany dla wielu użytkowników.
- DRM - Gdyby gry były uruchamiane na zdalnych serwerach zamiast na Twoim komputerze, piractwo byłoby prawie niemożliwe. To sprawia, że gry w chmurze są atrakcyjną formą DRM dla wydawców, jeśli nie dla graczy.
Wady gier w chmurze
Istnieją jednak istotne wady gier w chmurze:
- Kompresja wideo - Podobnie jak filmy, które oglądamy na YouTube lub Netflix, są kompresowane, aby zajmowały mniej przepustowości, tak samo „wideo” z gry otrzymywane z usługi gier w chmurze jest kompresowane. Nie będzie tak ostry i szczegółowy, jak to, co mogłoby być renderowane przez wysokiej klasy komputer do gier. Jednak otrzymane skompresowane wideo może wyglądać lepiej niż gra renderowana lokalnie z mniejszą liczbą szczegółów.
- Pasmo - Usługi gier w chmurze wymagają dużej przepustowości. Granie w grę na OnLive może zużywać ponad 3 GB przepustowości na godzinę. Jeśli masz ograniczenia przepustowości w połączeniu internetowym, może to być poważny problem. Gdyby wszyscy grali w gry korzystające z usług w chmurze, użycie przepustowości wzrosłoby dramatycznie.
- Czas oczekiwania - Nie da się tego obejść - gry mogą znacznie szybciej reagować na Twoje działania, jeśli są uruchomione na komputerze lokalnym. Czas reakcji jest szybszy, gdy ruch myszy musi tylko dotrzeć do komputera, niż gdy musi przejść przez połączenie internetowe, zostać wyrenderowany i skompresowany, a następnie wrócić do Ciebie. Usługi gier w chmurze zawsze będą miały większe opóźnienia niż potężny lokalny sprzęt.
- DRM - Wydawcy uwielbiają wyniki DRM gier w chmurze, ale wielu graczy znalazłoby się w niekorzystnej sytuacji, gdyby gry w chmurze stały się głównym sposobem grania w gry. Tak jak ludzie mieszkający na niektórych obszarach nie mogą grać w gry online, takie jak Diablo 3, gry w chmurze wymagałyby jeszcze większego połączenia z Internetem.
Dzisiejsze gry w chmurze
Obecnie działa kilka usług gier w chmurze. OnLive jest najczęściej omawiany, chociaż jego baza użytkowników jest podobno dość niska, z około 1800 użytkowników w godzinach szczytu przed restrukturyzacją w sierpniu 2012 r.
Podczas gdy odpowiedni komputer do gier lub konsola do gier jest lepszy niż OnLive, OnLive działa zaskakująco dobrze, biorąc pod uwagę ogromne wyzwania techniczne, przed którymi stoi. Opóźnienie i kompresja obrazu są zauważalne, ale nie są tak złe, jak można by się spodziewać.
Jeśli chcesz tego spróbować, możesz pobierz klienta OnLive (obecnie dostępne dla systemów Windows, Mac, Android, niektórych telewizorów i dedykowanego urządzenia OnLive Game System). Możesz grać w pełną wersję każdej obsługiwanej gry jako „bezpłatną wersję próbną” przez 30 minut, co daje więcej niż wystarczająco dużo czasu, aby przekonać się, jak dobrze działa OnLive.
Największym konkurentem OnLive był Gaikai, który wykorzystywał swoją technologię do dostarczania strumieniowych wersji demonstracyjnych gier, w które można grać w przeglądarce - to znacznie wygodniejszy sposób wypróbowania gry przed jej zakupem, bez konieczności długiego pobierania. Jednak Gaikai został kupiony przez Sony za 380 milionów dolarów w lipcu 2012 roku, a jego wersje demonstracyjne gier strumieniowych są obecnie offline. Sony prawdopodobnie zrobi coś z Gaikai, a plotki wskazują, że mogą używać Gaikai do natychmiastowego przesyłania strumieniowego demonstracji gier na PlayStation 4. Inne plotki wskazują, że mogą używać Gaikai do strumieniowego przesyłania gier na PlayStation 3, oferując kompatybilność wsteczną bez możliwości grania w gry PS4 przez samo PS4.
Czy to przyszłość?
Jak dotąd gry w chmurze nie przyjęły się naprawdę, jak pokazują liczby użytkowników OnLive. Jednak zakup Gaikai przez Sony pokazuje, że wielkie nazwiska są zainteresowane tą technologią.
Firma NVIDIA pracuje obecnie nad Project Shield, przenośną konsolą do gier z systemem Android, która umożliwia strumieniowe przesyłanie gier z komputera PC - zakładając, że komputer ma wystarczająco wydajną kartę graficzną NVIDIA. Umożliwiłoby to posiadanie jednego komputera do gier i używanie jego sprzętu do bezprzewodowego grania w gry na przenośnej konsoli do gier i telewizorze. Opóźnienie byłoby znacznie mniejsze, ponieważ przesyłasz strumieniowo z sieci domowej, a ograniczenia przepustowości nie miałyby znaczenia, gdyby wszystko było lokalne. Wydaje się, że NVIDIA stawia na tę wizję, która może zaoferować niektóre korzyści z gier w chmurze bez niektórych wad - o ile masz wystarczająco wydajny sprzęt do gier na PC.
Valve, twórcy aplikacji Steam, która definiuje gry na PC dla wielu ludzi, nie przepadają za grami w chmurze. Gabe Newell, który kieruje Valve, dał swoje myśli :
„Powiedzmy, że nasza branża nigdy nie robiła konsol ani klientów konsumenckich. Nawet gdybyśmy dopiero zaczynali od gier w chmurze, faktycznie poszlibyście w kierunku wypchnięcia inteligencji na brzeg sieci, po prostu dlatego, że jest to świetny sposób na buforowanie i oszczędzanie zasobów sieciowych ”.
Innymi słowy, gdyby wszystkie gry były obecnie grami w chmurze, przeszlibyśmy na gry lokalne ze względu na ich wiele zalet.
System gier OnLive przeznaczony wyłącznie do transmisji strumieniowej kosztuje 99 USD z kontrolerem, a nadchodząca Ouya z możliwością uruchamiania lokalnych gier, a także gier OnLive pokonuje go pod względem funkcjonalności w tym samym przedziale cenowym 99 USD. Ponieważ lokalny sprzęt do gier staje się tańszy, gry w chmurze stają się mniej atrakcyjne.
Nie da się przewidzieć przyszłości. Oczywiste jest, że OnLive nie zabija komputerów ani konsol do gier, ale Sony postawiło 380 milionów dolarów na gry w chmurze i możemy zobaczyć funkcje gier w chmurze na PS4. Tak jak tablety nie zabiły komputera (pomimo wszystkich doniesień medialnych), gry w chmurze nie zabiją lokalnych gier w najbliższym czasie - ale mogą stanowić alternatywę w pewnych sytuacjach.
Źródło zdjęcia: JD Hancock na Flickr , NVIDIA