Stabilizacja obrazu w korpusie (IBIS) to jedna z głównych cech aparatów bezlusterkowych, takich jak Canon EOS R5, Canon EOS R6, Nikon Z7 i Sony A7 III. Ale co to jest, czym różni się od innych rodzajów stabilizacji obrazu i czy to w ogóle ma znaczenie? Dowiedzmy Się!
Co to jest stabilizacja obrazu?
Stabilizacja obrazu (IS) jest czasami nazywany redukcją drgań (VR). To mechaniczna funkcja niektórych obiektywów i aparatów, która ogranicza rozmycie spowodowane drganiami aparatu.
Ogólnie najwolniejszy czas otwarcia migawki można używać bez stabilizacji obrazu i nadal uzyskiwać obrazy bez rozmycia to 1 / XX, gdzie „XX” to Ogniskowa w przeliczeniu na format 35 mm soczewki. To nazywa się zasadą wzajemności .
Na przykład, jeśli używasz obiektywu 100 mm, możesz bezpiecznie ustawić czas otwarcia migawki wynoszący 1/100 sekundy. Z obiektywem 50 mm możesz jechać trochę wolniej z prędkością 1/50 sekundy i nadal uzyskać akceptowalnie ostre obrazy .
IS, niezależnie od tego, czy jest to funkcja obiektywu, czy aparatu, umożliwia korzystanie z dłuższego czasu otwarcia migawki. W zależności od tego, jak zaawansowany jest i jak stabilne są twoje ręce, prawdopodobnie będziesz w stanie znaleźć się gdzieś pomiędzy dwa i cztery przystanki wolniej. (Niektórzy producenci, na przykład Canon, twierdzą, że niektóre kombinacje aparatów i obiektywów mogą mieć do ośmiu stopni).
W przypadku obiektywu 100 mm oznacza to czas otwarcia migawki od 1/25 do 1/10 sekundy. W słabym świetle to wystarczy, aby zrobić dużą różnicę.
IBIS a stabilizacja w soczewce
Duża różnica między IBIS a stabilizacją w soczewce polega na tym, gdzie znajduje się mechanizm stabilizacji. W przypadku IBIS sam czujnik aparatu porusza się nieznacznie, aby przeciwdziałać drganiom aparatu. Dzięki stabilizacji w obiektywie dodatkowy element obiektywu przesuwa się i zapewnia stabilną ochronę obrazu na matrycy.
Żaden system nie jest lepszy od drugiego - oba mają swoje zalety.
IBIS działa najlepiej na krótszych ogniskowych. W przypadku obiektywów o długich ogniskowych, takich jak teleobiektyw 300 mm, czujnik nie może poruszać się wystarczająco, aby przezwyciężyć silnie powiększone drgania aparatu. Ponieważ jednak stabilizacja jest wykonywana w aparacie, można ustabilizować wszystkie obiektywy - nawet te, które pierwotnie nie były do tego przeznaczone.
Stabilizacja w soczewce jest mniej wygodna i droższa niż IBIS. Podczas gdy dłuższe obiektywy z IS mają systemy zaprojektowane tak, aby wytrzymywały duże drgania, za każdy obiektyw płacisz wyższą cenę. To także kolejna delikatna rzecz, która może pęknąć, jeśli przypadkowo upuścisz obiektyw.
Jakie to ma znaczenie?
W przeszłości firmy Canon i Nikon polegały w swoich obiektywach na stabilizacji w obiektywie. Dopiero wraz z wydaniem najnowszych bezlusterkowców zaczęli używać IBIS. Dzieje się tak głównie dlatego, że Sony robi duże wrażenie na temat IBIS w swojej ofercie bezlusterkowców.
IBIS to z pewnością fajna funkcja, która umożliwia robienie zdjęć, które inaczej byś nie zauważył. Jednak, podobnie jak w przypadku każdego rodzaju stabilizacji obrazu, wiąże się z następującymi ważnymi zastrzeżeniami:
- Zmniejsza tylko rozmycie spowodowane drganiami aparatu: Jeśli używasz długiego czasu otwarcia migawki, na przykład 1/10 sekundy, możesz spodziewać się rozmycia ruchu od wszystkiego, co porusza się w kadrze, nawet bez drgań aparatu.
- Jest najbardziej przydatny w przypadku dłuższych obiektywów, ale działa najlepiej przy krótszych ogniskowych: To nie jest magiczne rozwiązanie dla fotografów przyrody lub sportu.
- Dzięki temu uzyskasz lepsze wyniki zwiększenie czułości ISO lub przysłony : W większości sytuacji takie podejście jest bardziej niezawodne niż stabilizacja obrazu.
Warto również zauważyć, że wiele nowych teleobiektywów Canon i Nikon nadal ma wbudowany IS, który współpracuje z IBIS w celu stabilizacji obrazu. Oznacza to, że zasadniczo płacisz dwa razy za stabilizację.