Któregoś dnia pewien czytelnik napisał, pytając, czy przetwarzanie w chmurze mogłoby pomóc zaoszczędzić miejsce na jego dysku twardym, co uświadomiło mi, że nadszedł czas, aby porozmawiać o tym, co naprawdę oznacza to idiotyczne modne słowo.
Co to jest przetwarzanie w chmurze?
Według National Institute of Standards and Technology definicja „Cloud Computing” to ten niezrozumiały nonsens wyraźnie napisane, aby jak najbardziej zagmatwać:
Przetwarzanie w chmurze to model umożliwiający wygodny dostęp sieciowy na żądanie do współużytkowanej puli konfigurowalnych zasobów obliczeniowych (np. Sieci, serwerów, pamięci masowej, aplikacji i usług), które można szybko udostępnić i zwolnić przy minimalnym wysiłku zarządzania lub dostawcy usług interakcja.
Jaka jest więc definicja prawdziwych ludzi?
Cloud Computing = aplikacje internetowe
To wszystko. Jeśli korzystasz z aplikacji sieciowej lub internetowej od dużego dostawcy, takiego jak Google lub Microsoft, korzystasz z przetwarzania w chmurze. Gratulacje!
Każda aplikacja internetowa, z której kiedykolwiek korzystałeś, taka jak Gmail, Kalendarz Google, Hotmail, SalesForce, Dropbox i Google Docs, jest oparta na „przetwarzaniu w chmurze”, ponieważ łącząc się z jedną z tych usług, naprawdę łączysz się z ogromna pula serwerów gdzieś w internecie. Klient nie musi być przeglądarką internetową, ale w tym kierunku wszystko zmierza.
Myślisz, że to coś więcej niż to? Nie wierzysz mi? Wystarczy posłuchać Larry'ego Ellisona, prezesa i współzałożyciela Oracle, który opowie o tym, jak głupi jest ten termin:
Dlaczego więc przetwarzanie w chmurze?
Ustaliliśmy już, że jest to bezcelowe określenie, które po prostu opisuje aplikacje internetowe, które istnieją od bardzo dawna - ale aby skłonić firmy do przejścia na aplikacje internetowe zamiast na własne serwery, typy marketingu wymyśliły nowe modne hasło.
Powód, dla którego użyli słowa „chmura” w modnym słowie, jest prosty: na diagramach sieci internet jest zwykle przedstawiany za pomocą chmury w środku rysunku. Te marketingowe drony są pomysłowe, prawda?
Zasadniczo sam termin jest dla konsultantów i firm po prostu sposobem na sprzedaż większej liczby usług w nowym, błyszczącym pakiecie. Oto dobra ilustracja, jak to działa:
Komiks autorstwa Geek and Poke
Jak chmura obliczeniowa może mi pomóc?
Ponieważ firmy na całym świecie przenoszą swoje aplikacje do sieci i wychodzą z nowymi i interesującymi funkcjami dostępnymi przez przeglądarkę internetową, wkrótce będziesz mógł uzyskać dostęp do praktycznie wszystkiego z dowolnej przeglądarki na dowolnym komputerze, a linie między komputerem a Internet.
Teraz, gdy Microsoft ma wreszcie wydała wersję beta dla Internet Explorera 9 , który obsługuje nowe standardy internetowe, takie jak HTML5, i wykorzystuje akcelerację sprzętową, aby przyspieszyć działanie - każda przeglądarka wreszcie będzie na tych samych zasadach. Kiedy Microsoft powiedział, że IE9 zmieni sieć, nie żartowali - byli tylko te, które powstrzymują sieć z ich anemicznymi przeglądarkami IE7 i IE8, nie wspominając już o starożytnej IE6. A teraz koszmar wreszcie dobiega końca.
Będzie jeszcze ciekawiej, gdy wreszcie zostanie wydany system operacyjny Chrome, czyli w zasadzie plik cały system operacyjny zbudowany wokół przeglądarki internetowej jako główny interfejs, ze wszystkimi aplikacjami jako aplikacjami internetowymi zamiast lokalnymi - miejmy nadzieję, że będzie obsługiwał integrację internetową, tak jak IE9 robi z paskiem zadań Windows 7.
Czym różni się przetwarzanie w chmurze dla firm?
Jeśli jesteś w świecie IT, prawdopodobnie drapiesz się w tym momencie w głowę i myślisz, że nadmiernie upraszczam ideę przetwarzania w chmurze, więc wyjaśnijmy prawdziwą różnicę w stosunku do bardziej technicznej strony.
W przeszłości każda firma uruchamiała wszystkie swoje aplikacje na wszystkich własnych serwerach hostowanych we własnej lokalizacji lub w centrum danych. To oczywiście wymaga wielu prac konserwacyjnych i pieniędzy, aby wszystko działało, aktualizowane i bezpieczne.
Z punktu widzenia biznesu firmy mogą teraz przenieść większość swoich zasobów komputerowych do usług w chmurze, które zapewniają te same aplikacje, które można zainstalować na własnych serwerach, ale teraz są one dostępne przez Internet dla każdego ze swoich klientów. Czy czytałeś o firmach przechodzących na Dokumenty Google? To doskonały przykład, jak firmy przechodzą z hostingu własnych serwerów lokalnych na korzystanie z chmury obliczeniowej.
Ale co, jeśli Twoja firma świadczy usługi innym? Możesz także skorzystać z chmury obliczeniowej, tworząc aplikacje, które nie działają na Twoich własnych serwerach, ale w rzeczywistości korzystają z zasobów serwerowych jednego z dużych dostawców - Google ma App Engine , Microsoft ma Windows Azure , a Amazon ma swoje Ramy EC2 .
Większość tych usług działa na zasadzie płatności za zasoby - więc Twoja aplikacja jest obciążana tylko za wykorzystanie procesora i sieci, które faktycznie wykorzystuje - gdy aplikacja jest mała i nie ma wielu użytkowników, nie musisz Nie jest dużo obciążany, ale zaletą jest to, że można go bez problemu skalować do 10000 użytkowników (chociaż zapłacisz znacznie więcej za dodatkowe użycie procesora).
Nadal potrzebujesz więcej? Oto film, który wyjaśnia to za pomocą… małych puszystych chmurek.
Aplikacje internetowe to przyszłość. Cloud Computing to głupie modne hasło. Omawiać.