Zatrzymaj nas, jeśli już to słyszałeś. Chcesz przesłać swoje rzeczy do Dropbox, ale zajmuje to godziny, dni lub jeśli próbujesz zarchiwizować dużo danych, nawet tygodnie. Dlaczego to trwa tak długo?
Odpowiedź jest dość prosta, to twoje połączenie. Prawdopodobnie na początku byłeś zachwycony połączeniem szerokopasmowym. Możesz pobrać pliki i filmy w kilka minut, większe pliki zajmują więcej czasu, ale to nic wielkiego, ponieważ nadal możesz oglądać filmy przesyłane strumieniowo, słuchać muzyki, oglądać wydarzenia sportowe i wszystko wydaje się wystarczająco szybkie.
Ale nie tyle z przesyłaniem rzeczy. Jeśli spróbujesz udostępniać pliki wideo lub tworzyć kopie zapasowe maszyn wirtualnych, archiwizować muzykę, filmy, a nawet zdjęcia w chmurze, szybko przekonasz się, że może to być długie i żmudne oczekiwanie.
Prędkości przesyłania: liczba dostawców usług internetowych, którymi się nie chwalą
Szybkość przesyłania jest bardzo ważna. Ma to zauważalny wpływ na ogólną prędkość, a jeśli próbujesz przesłać kilka rzeczy do folderów w chmurze, może to naprawdę spowodować spadek połączenia.
Prawdopodobnie doskonale zdajesz sobie sprawę z szybkości pobierania, ponieważ Twój dostawca usług internetowych odważnie ją reklamuje, zwykle pozostawiając szybkość wysyłania drobniejszym drukiem.
Lub mogą w ogóle nie uwidaczniać prędkości wysyłania.
Z drugiej strony dostawcy usług światłowodowych nie mają tego problemu. Na przykład Verizon FIOS reklamuje ich prędkości wysyłania obok prędkości pobierania.
Niestety, błonnik nie jest rozpowszechniony ani dostępny w wielu miejscach; większość klientów internetowych będzie musiała polegać na dużych, bardziej znanych dostawców usług internetowych: Comcast, Time Warner i AT&T.